Uwzględnij Chrystusa....

(...) rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!». A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci».  Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać.  Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny». … Lecz Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił».  I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim. 

Piotr pracuje całą noc....zmęczony, myśli jedynie o tym. żeby pójść już do domu. Tymczasem Chrystus mówi mu: «Wypłyń na głębię
i zarzućcie sieci na połów!» Zrób to jeszcze raz. Chrystus nie prosi o coś niesamowitego, nie namawia Piotra do zrobienia czegoś dla niego obcego. Piotr dobrze wie jak łowić ryby. Chrystus chce jedynie, aby powtórzył dobrze sobie znaną czynność. 

Co to dla nas oznacza?  

Rób wszystko to, co robiłeś do tej pory. Pracuj, prowadź dom, odkurzaj, zmywaj, wychowuj dzieci....ale rób to z Chrystusem. Uwzględnij go w tym wszystkim, co tworzy Twoją rzeczywistość. Nie bój się zaprosić Chrystusa do swojego życia, nie bój się go wysłuchać....On nie chce tego, co przekracza twoje możliwości....Wypłyń na głębię....



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Panie nasz, który włosy masz jak len i przechadzasz się po niebie...

Cały świat niech pozna Cię!