Dziś pogrzeb śp. ks. Wojciecha... idąc do naszej świątyni na Mszę św czuć, że kogoś w tym Domu brakuje... jego częścią stało się puste miejsce naszych serc po naszym kapłanie... i chociaż wiemy, że ks. Wojtek 'nie zniknął', ale żyje, to rodzina cierpi. I ta najbliższa i parafialna...
Ojcze, utul nasze serca. Pomóż pamiętać, że jesteś bliżej nas niż myślimy..
Dobry Boże, wierzymy, że przyjmiesz do siebie ks. Wojtka. I że będzie to piękne spotkanie...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Panie nasz, który włosy masz jak len i przechadzasz się po niebie...

Cały świat niech pozna Cię!