Wszak Bóg się rodzi.... i wszystko powraca do normy i nic nie ulega zmianie, drobnemu drgnieniu, delikatnemu poruszeniu. Być może. Kolejny raz święta nadchodzą i mijają. W pośpiechu załatwiona spowiedź i te kilka razy więcej w kościele...być może jednak, tym razem jakaś struna twego serca delikatnie drgnęła i Jezus, który narodził się by zamieszkać w tobie, został przyjęty?
Popularne posty z tego bloga
Panie nasz, który włosy masz jak len i przechadzasz się po niebie...
Jest muzyka, która z jakichś względów dotyka nas, porusza takie struny serca i duszy, że choćbyśmy nie wiem jak bardzo się bronili, to i tak dociera do nas i sprawia, że nagle w zabieganiu zatrzymujemy się. Taka muzyka przypomina nam o naszym człowieczeństwie, jest jak opłatek dzielony przy wigilijnym stole. Prosta, prawdziwa i bliska naszej słowiańskiej naturze. Dziś proponuję zamknąć oczy i wsłuchać się w owe proste dźwięki i słowa, które wyśpiewuje Maja Sikorowska w piosence "Warto wierzyć". Miłego odbioru:
Komentarze
Prześlij komentarz