Ze spowiedzią bywa różnie.... Czasami nam się nie chce, czasami za bardzo się boimy.....Ale.... Nawet jeśli wszyscy nas przekreślają, Pan Bóg pełen miłości czeka....
(według o. Leona Dehona, założyciela Księży Sercanów) Modlitwa wstępna: Bądź pozdrowione, Serce Jezusa. Nas miłujące i miłości najgodniejsze. Ciebie kochamy, błogosławimy i czcimy. Ciebie z żarem Serafinów wielbimy. Ciebie z tronów wzniosłością sławimy. Tobie z chórami aniołów i świętymi Twoimi dzięki niesiemy. Ciebie z miłującym Sercem Maryi i Józefem, oblubieńcem Jej wiernym a opiekunem Twoim, kochamy. Tobie serca nasze składamy, oddajemy, poświęcamy i ofiarujemy. Przyjmij je całe, oświeć i rozpal tych, których uświęciłeś jedyną Twą ofiarą na wieki, krwią Twoją najdroższą łaskawie nas odkupiłeś. Ciebie, o Serce Jezus, i Twojego miłosierdzia oczekiwać będę. W Tobie, o Serce Jezusa, mą ufność złożyłem i nie będę zawiedziony na wieki. Przyjdź, Duchu Święty. – Napełnij Serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień miłości Twojej. Na trzech pierwszych ziarenkach: Wszędzie kochane niech będzie. – Najświętsze Serce Jezusa. Przed każdą dziesiątką: Jezu cichy i pokorn...
Komentarze
Prześlij komentarz