Dobrze się idzie w ciszy i z różańcem w ręku. Jest wtedy czas na uwielbienie Boga w Jego stworzeniu i spotkanie się z samym sobą... Może jeszcze w tym tygodniu?
CIAŁO.... Uświęcone, wywyższone, Boże. Takie jak moje, z krwi i kości. CORPUS CHRISTI. Ciało Chrystusa. Kiedy idę do Komunii Świętej Jego Ciało dotyka mojej ułomności i przemienia ją. Staję się Jego mieszkaniem? Jego uświęceniem? Czy moje życie jest świadectwem przynależności do Ciała Chrystusa?
Komentarze
Prześlij komentarz