„Dla chrześcijan istnieje tylko jedna droga: krzyż Chrystusa(...) Pośrodku Jezusowego samowyniszczenia (…) Bóg objawił się jako stwórcza miłość, która ze śmierci wyprowadza nowe, niezniszczalne życie. (…) Jezus ukazuje się uczniom pośrodku ich cierpienia(...)”
(Dariusz Piórkowski SJ). Cierpienie oddane Jezusowi nie zamyka w lęku i zniszczeniu nie obezwładnia, nie czyni ślepym na drugiego człowieka, który wyciąga do nas rękę, ofiarując pomoc bądź prosząc o nią. Otwiera na dobro.
Oblicze dobra, które pozwala na kroczenie drogą świętości to prawda, wolność, miłość, ale to także cierpienie. To sakrament pokuty i pojednania, i sakrament eucharystii, które pozwalają na autentyczną, pełną wiary bliskość z Jezusem, na stawanie się jak Jezus dla każdego.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Panie nasz, który włosy masz jak len i przechadzasz się po niebie...

Cały świat niech pozna Cię!