ROZWAŻ

Został nam w oczach Jezus cierpiący, skrzywdzony, obity, powieszony na krzyżu. A przecież nie to było treścią Jego życia. Powiedział sam o sobie: >>Jam się na to narodził i na to przyszedłem na świat aby dać świadectwo prawdzie.<< I dawał świadectwo prawdzie. Sobą i słowem....Czy ty Mu ufasz. Czy wierzysz, że On ma rację. Czy jesteś przekonany że ta Jego droga jest słuszna i uczciwa, że On zawsze zmartwychwstanie. Jeżeli tak, to po co się kryjesz, jesteś taki przerażony, taki nieufny, taki niewierzący. A może ty po prostu w Niego nie wierzysz?

Czy idziemy z Nim?
Czy cierpimy dla sprawiedliwości?
Czy służymy Bogu a nie mamonie?
Czy jesteśmy prześladowani dla imienia Jego?
Czy jesteśmy głupstwem świata tego?
Czy Go wybierasz zawsze a nie tylko kiedy jest to dla ciebie wygodne?”

Ks. M. Maliński

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Panie nasz, który włosy masz jak len i przechadzasz się po niebie...

Cały świat niech pozna Cię!